Punkty: Henrik Zetterberg 11 Patrick Sharp 10 Bramki: Damien Brunner 5 Patrick Sharp 6 Asysty: Henrik Zetterberg 8 Duncan Keith 8 Kary: Justin Abdelkader 31 Andrew Shaw 20 Plus/Minus: Henrik Zetterberg 4 Niklas Hjalmarsson 6
Darren Helm
Danny DeKeyser
-
35 - Jimmy Howard 7 - 5 - 1 - .923 - 2.49 - 1
50 - Corey Crawford 7 - 3 - 1 - .935 - 1.78 - 1
W - P - R - SV% - GAA - SO prawdopodobni bramkarze na mecz
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3416 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2013-05-29, 22:33
O proszę. Babcock robi kosmetyczne zmiany w pierwszej formacji do gry w PP. Abrakadabra/Zetterberg/Franzen/Pasza/Kronwall. Z czego trzech ostatnich krążyć będzie na zmianę pod niebieską. Czyli to co ma najlepszego do dyspozycji w jednej pigułce.
Oby tylko mieli szansę wyjechać w takim zestawieniu i oby to przyniosło wreszcie efekt. Bez trafień w liczebnej przewadze będzie ciężko napsuć krwi .
Ulubiony Zawodnik: Tyler Bertuzzi / Darren McCarty
Za Red Wings od sezonu: 97-98
Wiek: 39 Dołączył: 03 Lip 2009 Posty: 1222 Skąd: Thorn
Wysłany: 2013-05-30, 20:27
Jak to next season? W midzyczasie draft, free agency, kontrakty dla RFA, camp... oj bedzie sie dzialo
W tym roku tez uslyszymy wyswiechtany tekst "I like our chances" ?:)
Szkoda tego meczu. Jakby Abra wepchnal ten krazek do bramki na poczatku dogrywki to inne by byly nastroje. Ale niestety byli od nas odrobine lepsi w tej rundzie.
Jakby mi ktos w polowie sezonu zasadniczego poweidzial, ze bedziemy grac dogrywke 7go meczu o final konferencji, to bym sie popukal w glowe.
Ale apetyt rosnie w miare jedzenia i jestem rozczarowany, ze nie wykorzystalismy okazji, zeby przeskoczyc Hawks. A wystarczylo 'tylko' wygrac jedno z ostatnich trzech spotkan.
Zastanawiam sie na ile taki jeden Suter by pomogl w tak zacietym playoff-runie. Ale teraz to sobie mozna gdybac i gdybac.
_________________ Zetterberg, on the scrappiness of Tyler Bertuzzi:
"Yeah, awesome. I think he’s been one of our best players since he got the opportunity to play a little bit more and he will have a long future here."
bukaj22
Ulubiony Zawodnik: Henrik Zetterberg
Za Red Wings od sezonu: 1997-98
Wiek: 38 Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 2245 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-05-31, 00:17
Eh wielka szkoda tego meczu , bo na pewno był do wygrania. Szczególnie szkoda , ze w trzeciej tercji nie udało się wbić kolejnych bramek , bo graliśmy wtedy świetnie. Jednak czegoś zabrakło , by przechylić szalę na swoją korzyść...
Z jednej strony czuję spory niedosyt , bo prowadziliśmy 3-1 w tej serii i mieliśmy wszystko pod kontrolą a jednak przegraliśmy..... A z drugiej strony czuję ogromną dumę a zarazem satysfakcję z tego co widziałem w tym sezonie. Paradoksalnie jeśli chodzi o wynik , to ten sezon był lepszy niż poprzedni w , którym mieliśmy Lidstroma i Stuarta.. Gdyby ktoś mi przed tym sezonem powiedział , ze zagramy game 7 o finał Konferencji , to bym nie uwierzył a tak właśnie było. Niesamowity kunszt pokazał Babs. Właściwie w tym skróconym sezonie dostał obronę w stanie surowym do klecenia na szybcika no i proszę awans do PO i tyle wspaniałych chwil ! Brawo Panie trenerze ! Babcock kolejny raz potwierdził , ze jest najlepszym trenerem w NHL.
Na pewno po tym sezonie można wysnuć więcej plusów niż minusów , bo większość zawodników poczyniła postępy w porównaniu z latami ubiegłymi i tak np , jak patrzyłem na grę Ericssona , to przecierałem oczy ze zdumienia. Jak dla mnie Eryk zrobił największy postęp w tym sezonie z pośród wszystkich zawodników Skrzydeł. Bardzo podoba mi się gra Nyquista , który ma nieograniczony potencjał i jak dla mnie grał w PO genialnie. Kolejnym takim miłym zaskoczeniem jest Andersson. Chłopak wskoczył do składu moze nie tyle przez przypadek , co dzięki splotowi okoliczności i grał naprawdę świetnie. Naprawdę bardzo inteligentny gracz świetnie radzący obie w kole wznowień i przyzwoicie radzący sobie w defensywie. Następnie Następnie imponujące wejście do zespołu DeKeysera pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość na naszą defensywę. Gracz od , którego bije duża inteligencja w grze a poza tym ma gabaryty , które mogą być i powinny być jego sporym atutem. Podoba mi się postęp Kindla zarówno w defensywie , jak i ofensywie.
Co do minusów , to chyba największym jest Filppula. Zeszły sezon był obiecujący a w tym totalna klapa. Można go usprawiedliwić tym , że przed sezonem na taflach NHL miał kontuzję odniesioną w SM lidze , ale poza tym to jednak marna jego gra. Takich dobrych spotkań Flipa naliczyłem chyba kilka. Przeważnie Fin był zupełnie nieobecny i były spotkania gdy z lupą wypatrywałem go na lodzie. Mimo wszystko skłaniałbym się , by z nami został , bo jest lepszym graczem niż w przekroju tego sezonu.
Drugi minus , to Samuelsson. I nawet nie tyle o jego grę co fakt łapania non stop kontuzji. Sam nie wiem , ale on jest chyba bardziej szklany od Coli. Może i Holland miał dobre intencje , ale ten ruch był strzałem kulą w płot. Trzeba wykupić jego kontrakt , bo szkoda marnować miejsce dla kogoś tak schorowanego , skoro mamy tyle utalentowanej młodzieży.
Podsumowując sezon w wykonaniu Skrzydeł bardzo udany pokazujący , ze ten zespół ma duże możliwości i z optymizmem można patrzeć w przyszłość....
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3416 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2013-06-01, 13:32
Rozczarowanie miesza się z optymizmem. Optymizmem z którym warto patrzeć w przyszlość.
Nie ma co lamentować. Sędziowanie w całej serii było słabe. Z obu stron. A trzeba sobie szczerze powiedzieć że gdyby Walkom po raz kolejny nie zrobił z siebie durnia to byłoby po meczu jeszcze w regulaminowym czasie gry.
Czemu nikt nie upatruje winy w braku skuteczności. Miałem więc racje wskazując w pierwszym wpisie na słabość PP. Jedna bramka w liczebnej przewadze w całej serii to za mało. Więcej szczęścia i ta fasada arogancji i pychy runełaby bardzo szybko. Nie byliśmy gorsi w tej serii i wyśmieję każdego kto twierdzić będzie coś innego. Kibic także ma swoją dumę.
Ostatnio zmieniony przez Tomasz 2013-06-13, 22:15, w całości zmieniany 1 raz
Paweł
Ulubiony Zawodnik: PD#13
Za Red Wings od sezonu: 2016/2017
Wiek: 48 Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 504 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-01, 14:07
Wiesz Tomasz, jakbym miał wskazać lepszego w tej serii i jednocześnie zachować 100% obiektywizm, to jednak chyba musiałbym powiedzieć, że CHI było minimalnie lepsze. Ale powtórzę też to, co już pisałem na SB: wystarczyło np. zagrać odrobinę skuteczniej w PP i bylibyśmy teraz gdzieś w okolicach drugiego meczu z Kings.
Wolałbym nawet szybkie 4-1 dla Hawks, przekonanie, że odpadliśmy, bo byliśmy wyraźnie słabsi. Ale Hawks byli do ogrania, nawet powinniśmy ich pogonić. Mam nawet wrażenie, że paradoksalnie to Ducks wyżej zawiesili nam poprzeczkę.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Paweł 2013-06-01, 14:17, w całości zmieniany 1 raz
Ulubiony Zawodnik: Datsyuk
Za Red Wings od sezonu: 98-99
Wiek: 36 Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1738 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-06-01, 14:16
Wystarczyloby zeby Smith nie gral w game 6 .
Ten mecz byl nasz od poczatku do konca. Mielismy przewage w kazdym aspekcie i spokojnie moglismy dowiezc prowadzenie do konca, a wszystko zawalily indywidualne pierdy Smitha. Niestety.
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3416 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2013-06-01, 15:06
Paweł - Czyli generalnie się ze mną zgodzisz?
Radek - Kozłem ofiarnym całych PO okrzykniemy Smitha i co dalej. Tak jest najłatwiej. Drzeć łacha z debiutanta.
To zabawne. Niemal jak Osgood będąc w identycznej roli w 1994 roku. 21 lat, pierwszy rok pracy Bowmana w klubie. Ozzie debiutuje najpierw w sezonie regularnym. Później po dwóch nieudanych meczach pierwszej rundy zmienia miedzy slupkami Essensę. Seria przeciwko z 0-2 przechodzi w 3-3. Siódmy mecz. Kanadyjczyk puszcza szmatę i w konsekwencji wypadamy za burtę.
Wtedy także ktoś pomyślał o tym że karą powinna być dozgonna banicja z Detroit?
Ulubiony Zawodnik: Datsyuk
Za Red Wings od sezonu: 98-99
Wiek: 36 Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1738 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-06-01, 16:42
Ale co to ma do rzeczy, ze jest debiutantem? Stwierdzam fakt. Zawalil nam ten mecz? Zawalil i chyba nikt sie z tym nie bedzie spieral. Czy ja gdzies pisze o jakiejs dozywotniej banicji? Nie, wiec nie wiem do czego pijesz.
Mnie akurat guzik obchodzi czy to bylby Smith, Kronwall czy sam Steve Yzerman. Po takich babolach ode mnie dostanie kibicowski ochrzan i tyle.
Ulubiony Zawodnik: Seider
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3416 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2013-06-01, 17:13
Nie, nie piszesz o banicji. A ja tylko daje do zrozumienia ze taki grajek ma większe prawdopodobieństwo pomyłki. Także stwierdzając fakt. Nic więcej.
Co nie oznacza iż traktuje go z taryfą ulgową. Kibicowski ochrzan dostałby i ode mnie, gdybym tylko miał okazję. Na szczęście to nie kibice działający pod wpływem emocji decydują o dalszych losach zawodników. No chyba że jesteśmy w lub .
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum