Ulubiony Zawodnik: Datsyuk
Za Red Wings od sezonu: 98-99
Wiek: 36 Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1738 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-12-15, 16:13
Przepraszam, że co? Coś się zmieniło? Coś osiągnął?
W wieku 24 lat pierwszy raz w karierze ma w AHL po 14 meczach jako takie statystyki. Gra w jednej z najlepszych drużyn z absolutnie napakowaną formacją defensywną. No brawo po prostu.
Daj znać jak faktycznie coś osiągnie, bo na tę chwilę ciągle pozostaje najgorszym naszym pickiem od lat (z pierwszej rundy).
Ulubiony Zawodnik: Lucas Raymond
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3610 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2013-12-15, 16:20
RadeKas napisał/a:
Przepraszam, że co? Coś się zmieniło? Coś osiągnął?
W wieku 24 lat pierwszy raz w karierze ma w AHL po 14 meczach jako takie statystyki. Gra w jednej z najlepszych drużyn z absolutnie napakowaną formacją defensywną. No brawo po prostu.
Daj znać jak faktycznie coś osiągnie, bo na tę chwilę ciągle pozostaje najgorszym naszym pickiem od lat (z pierwszej rundy).
Widzę, że dziś nie sposób się tutaj wyluzować. Kolega mocno spięty.
Czy coś osiągnął? Tak, spokój ducha nas wszystkich. Po tym jak konstrukcja jego kontraktu nie pozwala mu na bezpośrednie występy w NHL.
Naprawdę. Kłócić się nie ma o co. Dziękuję bardzo.
Ulubiony Zawodnik: Lucas Raymond
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3610 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2013-12-16, 21:29
Panowie, ale po co ta retoryka przypominająca jednego z tutejszych "pacjentów".
Żartowałem. Oh come on...
Lurtzek napisał/a:
Trzeba było brać Markstroma i tyle.
Łukasz, musimy ciągnąć ten temat? Naturalnie kontrakt (i wcześniejsze próby załapania się do składu) Thomasa to jeszcze inny wątek.
Chcemy być szczerzy to... bądźmy. Markstrom także jeszcze nic wielkiego nie pokazał. I co z tego, że poprzednie rozgrywki kończył jako starter (Theodore leczył kontuzję). W dłuższych widełkach czasowych nie potrafi utrzymać formy na wysokim poziomie. Na zapleczu także szału nie ma.
Odkładam na bok statystyki, czy fakt, iż zakłada barwy bardzo przeciętnej ekipy z zaplecza. Od początku pro kariery.
Wydaje mi się jednak, że na Florydzie już trochę wody upłynęło. Krótko mówiąc nie jestem pewien, czy tamtejsi włodarze nadal tak optymistycznie patrzą w przyszłość (nie mają gwiazdy "na teraz"). Rozwój tego chłopaka musi potrwać dłużej, niż zakładali. Widać to gołym okiem. Sunrise to jednak grząski teren.
bukaj22
Ulubiony Zawodnik: Henrik Zetterberg
Za Red Wings od sezonu: 1997-98
Wiek: 38 Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 2245 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-12-19, 17:10
Niesamowite Gryfy znów wygrały mecz... Tym razem 2-1 po dogrywce z Iowa Wild...
Meczu niestety nie miałem okazji obejrzeć , ale jestem pod wrażeniem , ze pod nieobecność Sheahana czy Eavesa oraz Mrazka nasza młodzież znów wygrała. Ten zespół jest bardzo silny mentalnie i ten zdobyty przez Gryfy Calder dał niesamowitego kopa naszej Gryfiastej młodzieży.
Ulubiony Zawodnik: Cossa, Augustine
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 36 Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 5084 Skąd: Łaziska Górne - 7250 km od LCA
Wysłany: 2013-12-31, 13:59
Gryfy przegrały po rzutach karnych z Toronto Marlies 4:3 w pierwszy w historii organizacji meczu pod gołym niebem na stadionie Comerica Park w Detroit.
Ulubiony Zawodnik: Lucas Raymond
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3610 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2014-01-21, 18:02
Odkurzam.
Suche statystyki znamy. A ja zawsze jestem fanem takich krótkich, konkretnych podsumowań. Autor jak zwykle nie odpuszcza, nie wplata laurek. Jedynie wyznacza prawdopodobne kierunki rozwoju w drugiej połówce.
Ulubiony Zawodnik: Lucas Raymond
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3610 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2014-01-25, 13:32
Piątek:
Są trzy oczka Pulu (2G + 1A). Jest pierwsze trafienie w sezonie Almqvista (plus asysta). Jest nowa twarz wśród tramwajarzy Blashilla - Travis Novak. Ale dwóch punktów nie ma.
Żeby nie było złudzeń. Starcie dwóch najlepszych w tej chwili ekip na zachodzie. Mega potencjał ofensywny z obu stron i solidna defensywa. Jutro rewanż, także na lodzie rywala.
Słaby początek (4 bramki w plecy). Ukarani dwaj z wymienionych wyżej dżentelmenów. A pierwszym z katów okazuje się nie kto inny jak... Derek Meech.
Generalnie McCollum sobie nie poradził (20/24), a Coreau robił co mógł (33/35).
Ulubiony Zawodnik: Cossa, Augustine
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 36 Dołączył: 06 Paź 2006 Posty: 5084 Skąd: Łaziska Górne - 7250 km od LCA
Wysłany: 2014-01-25, 14:40
Tomasz napisał/a:
Słaby początek (4 bramki w plecy). Ukarani dwaj z wymienionych wyżej dżentelmenów. A pierwszym z katów okazuje się nie kto inny jak... Derek Meech.
Derek Meech chłopak którego nazwisko znalazło się na Pucharze Stanleya dzięki interwencji Babcocka ostatnio zastanawiałem się co się z nim teraz dzieje i gdzie gra. Pamiętałem, że przeszedł do . Po przeglądnięciu statystyk okazuje się, że zaliczył nawet przygodę w KHL.
_________________
Paweł
Ulubiony Zawodnik: PD#13
Za Red Wings od sezonu: 2016/2017
Wiek: 48 Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 504 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-25, 15:07
Tylko patrzeć jak KH ściągnie go z powrotem do DET
Ulubiony Zawodnik: Lucas Raymond
Za Red Wings od sezonu: 1999-2000
Wiek: 39 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 3610 Skąd: LS|PL
Wysłany: 2014-01-27, 14:49
Cytat:
Noodles: Gryfy tez sie nie popisaly. Z 5-2 po dwoch tercjach na 5-6OT.
W sobotę odegrali się na farmie . A trzeba pamiętać, że wczoraj od pierwszej minuty wyjechał na lód Coreau. Bodaj pierwszy raz dograł mecz do końca. Ekipa zapłaciła frycowe. W konsekwencji odzyskali pierwsze miejsce w konferencji. Nie jest źle.
Pulu wyrasta na groźnego lidera. Brakuje mu regularności, ale pnie się w rankingach.
Almqvist punktuje jak maszyna. Pukając do top-5 ligi z 29 oczkami na koncie. Fakt, iż w tej chwili żaden nominalny obrońca w AHL, nie ma w dorobku większej ilości asyst. Przemawia do wyobraźni. Ciekawe, czy uda się go wepchnąć do szerokiego składu w przyszłym sezonie. Inaczej trzeba go będzie przepychać przez waivers list. Zwyczajnie byłoby szkoda.
Ulubiony Zawodnik: Pavel Datsyuk
Za Red Wings od sezonu: 2003/04
Wiek: 40 Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 1645 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2014-02-01, 11:00
Cos Gryfom ostatnio nie idzie. Dzis w nocy 4 porazka w ostatnich 5 meczach z czego w trzech z nich tracone po 6 bramek. Fatalny okres naszego zaplecza. dzis u siebie 2-6 z Chicago, wspomniany przez Tomasza Almquist 1+1, Pulkkinen dorzuca dwie asysty ale to dzis zdecydowanie bylo za malo.
Frekwencja blisko 11k robi wrazenie.
Mimo ostatniego dolka, Gryfy nadal sa liderem konferencji Zachodniej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum